Policjanci z Wildy zatrzymali za rozboje mężczyznę. 40-latek podchodził do kobiet, uderzał je, wyrwał z rąk torebkę i uciekał. Wartościowe rzezy zabierał, resztę rozrzucał po okolicy. Podejrzany trafił do aresztu. Teraz grozi mu nawet wieloletnie więzienie.
8 grudnia br. policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Poznań Wilda zatrzymali mężczyznę za dokonanie czterech rozbojów. Do pierwszego z nich dopuścił się pod koniec października br., do kolejnych trzech w listopadzie.
40 – latek za każdym razem działał późnym wieczorem na terenie poznańskiego Świerczewa. Jako swoje ofiary wybierał młode kobiety. Podchodził do nich od tyłu i uderzał na tyle, że traciły równowagę. Następnie wyrywał im torebki i uciekał. Wartościowe rzeczy, w tym telefony i pieniądze zabierał, resztę zawartości i torebki wyrzucał w okolicy zdarzenia.
Zatrzymany mężczyzna to mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego. Do Poznania przyjechał do pracy, gdzie wykonywał usługi budowlane. Jak się okazało był już wcześniej karany, a do rozbojów dopuścił się w warunkach recydywy. Ponadto był poszukiwany przez policjantów z Olsztynka.
40-latek trafił do aresztu. Za rozbój Kodeks Karny przewiduje kare więzienia do lat 10. Mężczyźnie za popełnianie przestępstwa w warunkach recydywy grozi jednak podwyższenie wymiaru kary.